Pełna ciepła i humoru opowieść o wyjątkowej wsi i jej nietuzinkowych mieszkańcach

Nasze niebo to trzecia część docenionego przez czytelników cyklu powiślańskiego. Tym razem do grona mieszkańców Brzozówki dołączają pensjonariusze domu spokojnej starości. Podczas gdy seniorzy mierzą się z trudnymi wspomnieniami przeszłości, kolejne pokolenia próbują znaleźć w Brzozówce kawałek własnego “nieba”.

Czytelnicy zafascynowani smakami i zapachami Powiśla z pewnością nie zawiodą się i tym razem. “Nasze niebo” na czas jesiennych i zimowych chłodów ukrywa się pod dachami gospodyń, które z miłością wszystkich karmią i ogrzewają ciepłem domowego ogniska. Skorzystajcie z ich zaproszenia!

Poczułam to w poprzednich tomach, ale teraz wiem na pewno: mam tu rodzinę, przyjaciół, a nawet – nie uwierzysz – wrogów. Niebo nad Brzozówką jest takie coraz bardziej moje. Obok mieszkających tu postaci i ich losów nie da się przejść bez emocji.

 

 

                                                    Agnieszka Łopatowska, Interia.pl

Ogród kwitnących myśli

„Nasze niebo” – czyli o sztuce uważności po brzozówkowemu i o tym jak uniknąć życiowego zakalca.

Siłą Sylwii Kubik jest absolutna prawdomówność w tym, co pisze, i wrażliwość na piękno życia i piękno świata. Czyli wszystko to, za czym w głębi serca każdy z nas tęskni. Swoimi książkami udowadnia nam, że mając dokładnie te same składniki można wyprodukować rarytas zamiast życiowego zakalca. I za to przesłanie pokochałam Brzozówkę i ustawię wszystkie trzy części na tej samej półce, na której stoją tomy Ani z Zielonego Wzgórza, „Mały Książę” czy wiersze księdza Twardowskiego. Za to umiłowanie zwykłego życia i przypomnienie mi, co jest w nim najważniejsze.

Nienaczytana

Są serca skute lodem i ciepło, które potrafi je stopić. I jest miłość.

Autorce ponownie udało się stworzyć opowieść, która otula i leczy. Która jest jednocześnie pełna uroku, ale także życiowych rad przemyconych niejako w zachowaniu i decyzjach bohaterów. Pokazała w niej, że nie należy oceniać drugiego człowieka, zanim dobrze się go nie pozna, bo niesprawiedliwym osądem można wyrządzić dużo złego. Zawsze trzeba mieć otwarty umysł i serce. To historia, która uświadamia, że w życiu niezmiennie warto wierzyć. Bo wiara potrafi naprawdę przenosić góry, a także otwierać dawno zamknięte drzwi do przeszłości i pozwala zmierzyć się z bolesnymi doświadczeniami, które zostały upchnięte w odległych czeluściach naszej pamięci. 

Blog pod małym aniołem

Napisana z dozą humoru, mająca umocowanie w polskich realiach historia dla wszystkich.

Śledząc losy poszczególnych bohaterów sięgamy do korzeni, wracając wspomnieniami do najlepszych powieści Lucy Maud Montgomery. Moim zdaniem mają one bardzo zbliżony koloryt do twórczości polskiej autorki. Ciepło bijące z tych książek to doskonałe remedium na kiepskie czasy i gorsze nastroje. Miłość w stosunku do najbliższych ukryta w zwykłych gestach – celebrowanie wspólnych posiłków, kierowanie się poszanowaniem tradycji i osób starszych są tu na porządku dziennym.
 

Książkowe Wyliczanki

Idealne zakończenie wszystkich trzech tomów cyklu powiślańskiego.

Śledząc losy poszczególnych bohaterów sięgamy do korzeni, wracając wspomnieniami do najlepszych powieści Lucy Maud Montgomery. Moim zdaniem mają one
bardzo zbliżony koloryt do twórczości polskiej autorki. Ciepło bijące z tych książek to doskonałe remedium na kiepskie czasy i gorsze nastroje. Miłość w stosunku do najbliższych ukryta w zwykłych gestach – celebrowanie wspólnych posiłków, kierowanie się poszanowaniem tradycji i osób starszych są tu na porządku dziennym.
 

Nie tylko o książkach

Brzozówka, w której życie toczy się swoim rytmem

Niech was nie zmyli cukierkowa, zimowa okładka i przeświadczenie, że wszystko będzie układać się tak pomyślnie, jak radość bijąca od tej pary. Przed niektórymi z nich, długa droga do osiągnięcia upragnionego szczęścia.

Magdalena Urbańska blog

Nic w powieściach Kubik nie jest oczywiste, to autorka wielkiego zaskoczenia!

Tak stworzyła dalsze losy bohaterów Brzozówki, że ciągle na nowo się zaskakiwałam! Stworzyła takie opowieści, że zachwycałam się tym, że w ogóle tak można – zabawnie i nostalgicznie. Poważnie i z humorem. O rzeczach prozaicznych i niezwykle trudnych. O sacrum mieszającym się z profanum.

Recenzje Dropsa Książkowego

„Nasze niebo” to także moje niebo. Mieszkańcy Brzozówki przyjęli mnie jak swoją.

Czuję wiarę w ludzką dobroć. Sylwia Kubik mnie ukoiła. Dostarczyła te tematy, które w powieściach obyczajowych lubię najbardziej. Przemyciła wątek wojenny i, za co często jej dziękuję, pochyla się nad osobami schorowanymi i niepełnosprawnymi. Nad ich codziennymi bolączkami. Nie, nie opisuje żmudnej rehabilitacji. Nie skarży się na bezduszne procedury. Pokazuje codzienność. Pragnienia. Marzenia.

Zaczytana Wróżka Róża

Plaster na ciężkie czasy

Dla mnie to opowieść o wszystkich odcieniach miłości i o tym, że zawsze warto o nią walczyć. I nie wolno bać się rozrachunku z przeszłością. Jeśli człowiek stchórzy, zatruje mu dziś, a jutra nie może być pewny, a wczoraj już nie wróci. A za pewnymi rozdziałami życia trzeba mocno zamknąć drzwi!

Zaczytana

Powrót do tej niewielkiej wsi zaczyna się dla mnie bardzo obiecująco...

– Bo ciocia jest prawdziwa. Niczego nie udaje. Jak jest wesoła, to się śmieje. Jak jest smutna, to płacze. Jak gotuje jedzenie, to po to, żeby ktoś je zjadł, a nie tylko do zdjęcia na Instagram. Ja właśnie od takiego głupiego świata uciekłam. Ten tutaj jest normalny.”

Tatiasza i jej książki

Pani Sylwia ma bardzo lekki, płynny, barwny styl.

Czytanie od początku do końca było ogromną przyjemnością. Jest bardzo realnie, szczerze, czuć ogromne zaangażowanie, pasję i energię, z jaką powstała ta opowieść. Do tego dochodzi poczucie humoru autorki. Ogromna empatia, umiejętność przekazania emocji, z jakimi zmagają się nasi bohaterowie to niepodważalne atuty tej powieści.